Kabardyno-Bałkaria: zamach na kuzyna prezydenta republiki
Do zdarzenia doszło 2 lutego rano pod Nartkałą.
Miasteczko jest centrum administracyjnym rejonu urwańskiego, znajdującego się w centrum Kabardyno-Bałkarii. Rejonem zarządza brat stryjeczny prezydenta Arsena Kanokowa – Antemirkan Kanokow. To właśnie jego samochód został ostrzelany z broni automatycznej. W wyniku ataku zginął funkcjonariusz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Kabardyno-Bałkarii, który miał za zadanie ochraniać Antemirkana. Ranny został również sam kuzyn prezydenta. Jednak dzięki temu, że szybko otrzymał pomoc medyczną, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak informowaliśmy wielokrotnie na Portalu Arcana Kabardyno-Bałkaria staje się jedną z najmniej bezpiecznych republik na rosyjskim Kaukazie. W lutym zeszłego roku w Nalczyku, stolicy republiki, doszło do zuchwałego ataku oddziału powstańców na tamtejszą siedzibę Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Kanokow nie jest zbyt popularną postacią w kraju. Był wielokrotnie krytykowany przez przedstawicieli narodów zamieszkujących republikę – przede wszystkim Bałkarów.
Od 23 do 29 stycznia na Kaukazie Północnym zginęło piętnaście osób. Sześć to przedstawiciele rosyjskiej armii, policji i służb – pięciu zginęło w Dagestanie, jeden w Kabardyno-Bałkarii. W walkach zginęło dziewięciu powstańców – pięciu w Dagestanie, trzech w Inguszetii, jeden w Czeczenii.
Źródła: pik.tv, pik.tv, pik.tv
(BC)