Zwolnienia z pracy za udział w protestach przeciwko fałszowaniu wyborów
Według radia „Echo Moskwy” w stolicy Rosji wielu ludzi otrzymało wypowiedzenia ze względu na swoją aktywność opozycyjną.
Jednym z przykładów jest Marek Galperin, który został zwolniony z pracy w spółce Winncom Technologies. Galperin został aresztowany po jednym z protestów w grudniu 2011 r. Jest aktywnym działaczem rosyjskiej „Solidarności”. Dziennikarze „Echa” przypominają również przypadek Ałły Zajcewej, związanej z „Solidarnością”, która po grudniowych protestach została zwolniona z agencji reklamowej. Ze względu na swoje poglądy polityczne ma problemy ze znalezieniem kolejnej pracy. „Echo” twierdzi, że jeden ze znanych organizatorów grudniowych manifestacji został zmuszony do złożenia jednostronnej rezygnacji z pracy.
Pojawiają się także kolejne doniesienia o zmuszaniu pracowników do udziału w wiecu poparcia dla Putina, który odbędzie się na Pokłonnej Górze 4 lutego. Okazuje się, że problem dotyczy nie tylko zakładów państwowych, ale także niektórych firm prywatnych. Niedawno informowaliśmy, że władze naciskały w tej sprawie placówki oświatowe, w tym uczelnie wyższe.
Źródło: pik.tv
(BC)