Na wiec Putina muszą przyjść także profesorowie uniwersyteccy
Po ukazaniu się informacji na temat nacisków wobec nauczycieli moskiewskich szkół, o „staraniach” władz w celu zwiększenia frekwencji proputinowskiej demonstracji powiadamiają również profesorowie.
31 stycznia w internecie ukazało się oświadczenie profesor Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Społecznego Olgi Najmusziny. Poinformowała ona, że pracownicy jej uczelni otrzymali ustne instrukcje od przedstawiciele władz, zgodnie z którymi, na wiec 4 lutego na Pokłonnej Górze powinno się stawić cztery tysiące osób z RPUS. „W ten sposób nie można wykazać, że doszło do złamania prawa, ponieważ dowody nie istnieją na piśmie” – zauważyła Najmuszina.
Niedawno informowaliśmy o śledztwie dziennikarzy Gazeta.ru, którzy, powołując się na informacje pozyskane od nauczycieli moskiewskich szkół, wykazali, że przedstawiciele Kremla próbują naciskać na dyrekcje placówek edukacyjnych, by te wysłały swoich pracowników na manifestację poparcia dla Władimira Putina. Informacje o podobnych naruszeniach prawa napływają również z innych państwowych zakładów pracy w Moskwie.
Przypominamy, że Kreml organizuje 4 lutego na Pokłonnej Górze w Moskwie demonstrację poparcia dla obecnej polityki władz, w szczególności kandydata „Jednej Rosji” na prezydenta Federacji Rosyjskiej. Tego samego dnia odbędzie się marsz opozycji, która będzie protestować przeciwko sfałszowaniu wyborów do Dumy Państwowej z 4 grudnia.
Źródło: pik.tv
(BC)