Rosja: policjanci zabili piętnastolatka
Do incydentu doszło w nocy z 21 na 22 stycznia na czterdziestym szóstym posterunku w Petersburgu.
Początkowo przedstawiciele miejscowego zarządu MSW poinformowali opinię publiczną, że nastolatek zginął, ponieważ uciekał przed policją. Teraz okazało się, że szczegóły związane z wydarzeniem wyglądają zupełnie inaczej. Aresztowany został pobity na posterunku. Policjant, Denis Iwanow, posłużył się kijem od mopa. Ilość uderzeń musiała być znaczna, skoro doprowadziło to do śmierci nastolatka. Policjant przyznał się do popełnienia czynu dopiero po przedstawieniu mu dowodów zgromadzonych przez miejscowy wydział Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Zdymisjonowano również szefa policji w rejonie newskim Petersburga.
O podjętych czynnościach poinformował szef Zarządu Głównego MSW Petersburga Michaił Suchodolski, który dodał równocześnie, że przeprowadzono już weryfikację wszystkich policjantów z feralnego posterunku.
Źródło: pik.tv
(BC)