Kolejny protest opozycji 5 marca, dzień po wyborach prezydenckich?
Taką propozycję złożył Eduard Limonow, przywódca „Innej Rosji”.
Według Limonowa już teraz wiadomo, że wybory prezydenckie „odbędą się nielegalnie”. Przeprowadzone głosowanie może bowiem zostać zakwestionowane choćby z tego powodu, że „wielu kandydatów nie zostało zarejestrowanych pod byle pretekstem”.
Limonow wezwał przywódców innych partii opozycyjnych, aby pojawili się wraz ze swoimi zwolennikami 5 marca na Placu Łubiańskim pod siedzibą Centralnej Komisji Wyborczej. Lider „Innej Rosji” stwierdził, że „będzie to ostatnia szansa by zmienić sytuację w naszym kraju”. Zapowiedział również udział osobisty w planowanym wydarzeniu.
Limonow poinformował również, że chociaż jego partia nie brała oficjalnie udziału w marszu 4 lutego, to jej wolontariusze pojawili się wśród manifestujących i rozdali dziesięć tysięcy ulotek wzywających do udziału w demonstracji 5 marca z hasłem „Kolejne 12 lat? Nie, dziękuję!”.
Źródło: kasparov.ru
(BC)