„Za Ojczyznę! Za Stalina! Za Putina!”
To jedno z haseł zarejestrowanych podczas demonstracji, która przeszła 23 lutego ulicami Moskwy na Łużniki. Pochód zakończyło przemówienie premiera Rosji i kandydata na prezydenta Władimira Putina, który w kategorycznych słowach zapowiedział "bitwę za Rosję".
W manifestacji uczestniczyło około 30 tys. ludzi. Według dziennikarzy agencji informacyjnej Interfax marsz przypominał… pochód pierwszomajowy z czasów sowieckich. Nie tylko ze względu na formę, ale także podejmowaną podczas demonstracji tematykę. Marsz prowadziła orkiestra, w której repertuarze dominowały pieśni wojenne lub popularne piosenki sowieckie. Władze zadbały też o „atmosferę pikniku”. Wzdłuż Nabrzeża Frunzeńskiego, gdzie przede wszystkim szli ludzie uczestniczący w pochodzie, rozstawiono wiele namiotów z gorącą herbatą oraz rosyjskimi przysmakami, takimi jak bliny (rodzaj naleśników z nadzieniem).
Sprzeciw
Opozycja postanowiła zareagować zorganizowaniem punktów informacyjnych na Prospekcie Komsomolskim. W pobliżu stacji metra „Frunzenskaja” rozdawano antyputinowskie broszury oraz białe wstążki, symbol grudniowych protestów pod hasłem „Za uczciwe wybory”. Doszło również do aresztowania około dziesięciu aktywistów opozycyjnego „Lewego Frontu”. Działacze ugrupowania próbowali dostać się w środek tłumu. Informacje na ten temat przekazał koordynator organizacji Siergiej Udalcow.
Idol przybył osobiście
Prorządowa manifestacja zakończyła się na moskiewskich Łużnikach, gdzie przemawiał sam Władimir Putin. Premier podkreślił, że dzień manifestacji, czyli Święto Obrońcy Ojczyzny, nie został wybrany przypadkowo. Nawiązując do święta, rosyjski przywódca nazwał uczestników manifestacji prawdziwymi obrońcami Rosji. „Nie dopuścimy, aby ktokolwiek mieszał się w nasze wewnętrzne sprawy, nie dopuścimy, aby ktokolwiek narzucał nam swoją wolę, dlatego że mamy własną. Ona zawsze pomagała nam zwyciężać. To jest w naszych genach. To jest przekazywane z pokolenia na pokolenia. Teraz też zwyciężymy. Kontynuujemy bitwę za Rosję. Zwycięstwo będzie z nami!” – powiedział Putin.
Źródło: pik.tv
(BC)
to że się nic nie zmienia to akurat daje nadzieję na przyszłość.
W Rosji chyba nic się nie zmienia...