Władze zawyżają dane o liczbie uczestników wiecu na Pokłonnej Górze
Według rosyjskich politologów Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej dokonało nadużyć publikując dane o wielkości proputinowskiej manifestacji.
Politolodzy nie mają zaufania do danych zaprezentowanych przez Zarząd Główny MSW w Moskwie, które podało, że na wiecu poparcia dla Władimira Putina zgromadziło się około stu czterdziestu tysięcy ludzi. „Wątpię by dane te były wiarygodne” – powiedział dyrektor Instytutu Nowoczesnego Rozwoju (INSOR) Igor Jurgens. Politolog nie wierzy również w dane MSW dotyczące liczby uczestników marszu opozycji 4 lutego. „Na Placu Bołotnym nawet wizualnie było więcej niż trzydzieści sześć tysięcy ludzi” – komentuje działania ministerstwa Jurgens. Podobnego zdania jest również znany politolog Siergiej Markow. „Myślę, że było około osiemdziesięciu tysięcy, zarówno na Pokłonnej Górze, jak i na Placu Bołotnym” – wyjaśnia.
Źródło: pik.tv
(BC)