Griszina powiedziała, że nieprawidłowości, które wystąpiły podczas kampanii wyborczej, nie miały wpływu na ostateczny wynik wyborów. Zaznaczyła jednocześnie, że ma na myśli te spośród naruszeń i oszustw, które zostały „wskazane przez organy ścigania”.

„Naruszenia bywają różne: mogą wpłynąć lub nie wpłynąć na wynik rezultat wyborów, ponieważ stopień oszustw jest różny. Policja i organy ścigania działały dostatecznie szybko. Każde naruszenie wymaga kary, ale to, co zostało ujawnione, na wolę wyborców, najprawdopodobniej, nie miało wpływu” – wytłumaczyła niezbyt jasno Griszina.

Przypominamy, że przed wyborami zanotowano kilka głośnych incydentów związanych z publicznym namawianiem Rosjan do głosowania na Jedną Rosję. W przypadku innego wyboru urzędnicy straszyli obywateli obcięciem dotacji federalnych. Nieprawidłowości pojawiły się również podczas samego procesu głosowania – fałszowano karty do głosowania, kupowano głosy, manipulowano wynikami. Griszina jednak zdaje się odnosić tylko do kampanii prowadzonej przez „Jedną Rosję”.

Źródło: pik.tv

(BC)