Miedwiediew nie znalazł zrozumienia wśród studentów
Podczas spotkania ze studentami dziennikarstwa Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego prezydent próbował przekonać zgromadzonych, że wybory z grudnia 2011 r. zostały przeprowadzone w demokratyczny sposób.
Miedwiediew posunął się nawet do stwierdzenia, że grudniowe głosowanie było najbardziej uczciwym, spośród tych które miały miejsce w Rosji po upadku Związku Sowieckiego. „Mam doświadczenie związane z obserwacją wyborów od 1991 r. Nieważne jak mocno by krytykowano ostatnie wybory, a były podczas nich naruszenia, w niektórych sytuacjach może nawet poważne, to i tak były to najbardziej uczciwe wybory w całej naszej historii” – powiedział prezydent.
Nie wszystkim na sali spodobały się wyjaśnienia przywódcy Rosji. Głos zabrał w tym momencie jeden ze studentów, podważając stanowisko prezydenta. Następnie przekazał Miedwiediewowi dokumenty, świadczące o niezgodności wyników znajdujących się w protokole komisji, gdzie obserwował wybory, z tymi, które ukazały się jako oficjalne na stronach Centralnej Komisji Wyborczej. Prezydent przez chwilę zapoznawał się z dokumentacją, a następnie… pochwalił studenta za przenikliwość. Następnie stwierdził, że nie we wszystkich takich przypadkach sąd uznałby taką dokumentację za wiarygodną. „Co nie znaczy, że było takie odgórne polecenie” – zaznaczył Miedwiediew.
Źródło: pik.tv
(BC)