Kirgizja: debatują nad pomocą dotkniętym klęską żywiołową
Na południu kraju tysiące ludzi pozostało bez środków do życia w związku w wyjątkowo ostrą zimą w tym roku.
Kirgiski parlament rozpoczął debatę nad użyciem nadzwyczajnych środków w celu zapewnienia mieszkańcom południowej Kirgizji niezbędnych dostaw. Wyjątkowe opady śniegu zablokowały drogi, odcinając ludzi od świata zewnętrznego. Zimno zabiło również dziesiątki tysięcy zwierząt, pozostawiając właścicieli bez środków do życia. Ocenia się, że straty wynoszą około dwudziestu tysięcy sztuk, czyli ponad trzydzieści procent wszystkich zwierząt hodowlanych.
Według wstępnych szacunków potrzeba pięćset tysięcy ton siana oraz około piętnastu tysięcy ton paszy dla zwierząt. Gdyby nawet rząd był wstanie przekazać tak pokaźną pomoc, to i tak nie dysponuje wystarczającą ilością samolotów do przetransportowania dostaw na dotknięte klęską obszary. W związku z tym powstał projekt zwrócenia się o pomoc do rosyjskiej bazy w Kant i amerykańskiej w Manas. Przypominamy, że niedawno władze kirgiskie chciały pozbyć się obydwu baz ze swojego terytorium.
Źródło: rferl.org
(LS, BC)