Przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej stwierdził, że dzięki użyciu nowoczesnych technologii jednostki mu podległe otwierają nową erę w dziedzinie przeprowadzania głosowania powszechnego. Czurow podkreślił, że Rosjanie jako pierwsi wprowadzili pełny monitoring każdego lokalu wyborczego. Wspomniał również o elektronicznych urnach wyborczych. Ze zdaniem przewodniczącego CKW w pełni zgodził się minister komunikacji Igor Szczegolew.

Według danych oficjalnych w kamery zostało wyposażone dziewięćdziesiąt pięć tysięcy lokali wyborczych. Bez monitoringu pozostały jedynie te, które znajdowały się na trudno dostępnych terytoriach północnych, na okrętach oraz w jednostkach wojskowych, aresztach i szpitalach.

Jednak według danych zgromadzonych przez niezależnych obserwatorów kamery ustawiane są tak by nie objąć polem widzenia całej komisji, urny wyborcze przestawiane są w miejsca, gdzie nie sięga „oko” kamery. Zarejestrowano także przypadki, gdy w ogóle nie ma kamer w lokalach wyborczych. Zjawisko to nie dotyczy jedynie „trudno dostępnych terytoriów północnych”, ale także komisji znajdujących się w Rosji europejskiej, kilkaset kilometrów od Moskwy.

Źródło: pik.tv

(BC)