Prof. Nowak: Zło zadane przez innych to sprawa drugorzędna. Pamiętajmy o dobru, jakim jest błogosławieństwo dla Polski
Tego przesłania z Wawelu powinniśmy wysłuchać. Kiedy ktoś zacznie znów mówić teraz o Jedwabnem, albo o pogromie kieleckim, z pełną furii nienawiścią zarzucając winę za te zbrodnie całemu narodowi polskiemu, to w imię dobrej pamięci nie będę mu tego pamiętał. Będę pamiętał raczej o tym dobru, jakim jest błogosławieństwo Boże dla Polski, dla pokoleń budujących naszych wspólny polski dom. Błogosławieństwo najlepiej dające się odczuć na wawelskim dziedzińcu. I o ostatnich słowach św. Jana Pawła II do nas, Polaków, skierowanych, 1 kwietnia 2005 roku. Niech te słowa prowadzą obecnego papieża i towarzyszących mu pielgrzymów, zwłaszcza tych z Polski, do Częstochowy, na Jasną Górę. To są słowa dobrej pamięci: „Widmo całkowitej utraty suwerenności państwa niosło ze sobą groźbę zniewolenia polskiego ducha. Wielu utraciło wówczas nadzieję, porzucając wiarę ojców i poddając się panowaniu wroga, który jako jeden z celów stawiał sobie wykorzenienie katolicyzmu. [...] Jasna Góra zadziwiła cały naród. Ona jedna potrafiła się obronić przed ‘potopem’, ostatnia wyspa niepodległego bytu i niepodległego ducha. [...] Niech ten fakt mówi również do naszego pokolenia. Niech się stanie wezwaniem do jedności w budowaniu dobra, dla pomyślnej przyszłości Polski i wszystkich Polaków. Niech przywołuje do strzeżenia skarbca ponadczasowych wartości, aby korzystanie z wolności było ku zbudowaniu, a nie ku upadkowi”.