Za bicie opozycji – nagroda
Sześciu funkcjonariuszy OMON-u, którzy zostali ranni podczas starć na Bołotnym, otrzyma mieszkania.
Mieszkania dla omonowców nie są co prawda okazałe – dwupokojowe, jednak władze dają wyraźny sygnał jakie postawy będą nagradzane w Rosji „nowego prezydenta Putina”. Decyzję o nagrodzeniu OMON-u podjął Siergiej Sobianin, mer Moskwy. Działania władz stolicy potępili już przedstawiciele organizacji praw człowieka. Oświadczyli oni, że mer powinien raczej nagrodzić zwykłych Rosjan, którzy byli bici pałkami policyjnymi podczas starć na placu Bołotnym 6 maja.
Szef Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Organów Ochrony Prawa Michaił Paszkin stwierdził, że nagrodzeni policjanci, idąc na akcję na placu Bołotnym, nie wzięli po prostu kasków ochronnych. Stąd liczne urazy głowy. Według Paszkina funkcjonariusze, którzy otrzymali mieszkania, powinni zostać raczej ukarani wraz ze swoimi dowódcami za niedopełnienie obowiązków.
Źródło: pik.tv
(BC)