Podczas operacji specjalnej w stolicy Dagestanu rosyjskim organom bezpieczeństwa udało się zlikwidować siedem osób zaangażowanych w działalność podziemną. 

Według rosyjskiego ministra spraw zagranicznych informacje o możliwości wyjazdu syryjskiego prezydenta do Rosji są inspirowane przez wrogów Moskwy. 

W ostatni weekend doszło do ataków na oficerów sił bezpieczeństwa trzech kaukaskich republik: Karaczajo-Czerskiesji, Inguszetii oraz Dagestanu. 

Białoruski prezydent stwierdził, że konieczne jest wzmocnienie sił bezpieczeństwa i armii na wypadek zamieszek w kraju. 

Lider „Lewego Frontu” zapowiedział jednak, że ze względu na ostatnie aresztowanie działaczy opozycji, odmawia przyjazdu na obóz.

Naczelny dowódca Floty Federacji Rosyjskiej Wiktor Czirikow zapowiedział, że Rosja będzie chciała utrzymać swoją bazę wsparcia logistycznego w Tartus. 

Rosyjscy prokuratorzy zatwierdzili akt oskarżenia w stosunku do ustalonych już wcześniej sprawców zamachu. 

Liderzy rosyjskich opozycjonistów rozpoczęli kampanię informacyjną przeciwko Aleksandrowi Bastrykinowi. 

Podczas kolejnego dnia starć doszło m.in. do udanego ataku bojowników na oddział funkcjonariuszy tadżyckiego OMON-u. 

Według byłego kucharza prezydenta Putin prosi o testowanie każdego dania, które ma zamiar spożyć.