Rosjanie nie zamierzają rezygnować z syryjskiej bazy morskiej
Naczelny dowódca Floty Federacji Rosyjskiej Wiktor Czirikow zapowiedział, że Rosja będzie chciała utrzymać swoją bazę wsparcia logistycznego w Tartus.
„Punkt materialno-techicznego zabezpieczenia Floty Wojennej Federacji Rosyjskiej znajdujący się w Tartus zostanie zachowany. Jest on niezbędny dla naszych okrętów, w szczególności tych, które wypełniają misję walki z piratami w Zatoce Adeńskiej” – wyjaśnił stanowisko Rosji Czirikow podczas specjalnej wideokonferencji Moskwa-Petersburg-Murmańsk-Kaliningrad.
Dowódca rosyjskiego floty nie omieszkał również przypomnieć, że Morze Śródziemne powinno pozostać strefą operacyjnych działań prowadzonych przez jednostki przynależne do Floty Czarnomorskiej.
Siedemset dwudziesty punkt logistyczny Rosyjskiej Marynarki Wojennej w Tartus jest jedyną morską bazą rosyjską znajdującą się w regionie Bliskiego Wschodu. W czasach sowieckich Rosjanie mogli liczyć jeszcze na port w syryjskiej Latakii oraz bazy w Egipcie.
Źródło: pik.tv
(BC)
Na zdjęciu mapa Tartus z zaznaczoną rosyjską bazą wojskową.