Rosyjskie władze komentują wyniki wyborów w Gruzji
Dmitrij Miedwiediew proponuje współpracę pomiędzy „Jedną Rosją” a „Gruzińskim Marzeniem”, jednak przedstawiciele Prezydenta FR oraz Dumy Państwowej uważają, że jest za wcześnie na polityczne deklaracje.
„Rządząca Jedna Rosja jest gotowa do dialogu na temat przyszłości stosunków rosyjsko-gruzińskich” – powiedział Dmitrij Miedwiediew, komentując wyniki poniedziałkowych wyborów w Gruzji, gdzie zwyciężyła, uważana za prorosyjską, koalicja „Gruzińskie Marzenie”. „Jedna Rosja zawsze utrzymywała kontakty z różnymi siłami politycznymi w Gruzji” – przypomniał jednocześnie premier.
Tymczasem sekretarz prasowy Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, powiedział dziennikarzom, że z jakimikolwiek deklaracjami politycznymi powinno się poczekać aż do oficjalnych wyników wyborów w Gruzji. „Według wstępnych danych większość Gruzinów opowiedziała się przeciwko obecnym władzom. Poczekajmy jednak na oficjalne dane” – zaznaczył.
Z kolei Leonid Słuckij, przewodniczący Komitetu Dumy Państwowej ds. Wspólnoty Niepodległych Państw, nie ukrywał zadowolenia z pierwszych wyników napływających z Tbilisi. „Wraz z przejęciem władzy przez Gruzińskie Marzenie Moskwa i Tbilisi będą prawdopodobnie mogły rozpocząć konstruktywny dialog” – podkreślił. Jednocześnie jednak zaznaczył, że wyciąganie wniosków na temat dalszego rozwoju stosunków gruzińsko-rosyjskich po zwycięstwie koalicji Iwaniszwilego uważa za przedwczesne. „Pierwsze miesiące działania nowego gruzińskiego parlamentu pokażą, czy ten konglomerat partii jest czymś konstruktywnym, nowym” – dodał. Według Słuckiego Tbilisi i Moskwa dojdą ostatecznie do konsensusu w spornych sprawach, gdyż są na niego skazane „historycznie, geograficznie i kulturowo”. „Pytanie tylko – kiedy?” – zakończył swoje wystąpienie przewodniczący.
Źródło: pik.tv
(BC)