Rosyjska superprodukcja na temat wojny w Osetii Południowej zniknie z ukraińskich kin?
Informację na temat decyzji władz Ukrainy w sprawie filmu „Sierpień. Ósmego” podały media rosyjskie.
Według tych doniesień, w związku z akcją społeczną wielu organizacji sprzeciwiających się projekcji rosyjskiego filmu na temat wojny w Osetii Południowej, ukraińskie Ministerstwo Kultury wydało decyzję wycofującą to dzieło z kin. Co prawda ministerstwo nie potwierdza tej informacji, jednak właściciele kin w Kijowie twierdzą, że faktycznie otrzymali zakaz projekcji.
Nieco ponad tydzień temu informowaliśmy o akcji Związku Młodzieży Ukraińskiej, Młodzieżowego Kongresu Narodowego oraz Młodego Ruchu Ludowego, które to organizacje zażądały wycofania z ukraińskich kin rosyjskiego, finansowanego z budżetu Federacji, filmu pt. „Sierpień. Ósmego”. Przedstawiciele stowarzyszeń wystosowali odpowiedni wniosek w tej sprawie do takich podmiotów jak Narodowa Komisja Ekspercka ds. Ochrony Moralności Publicznej, Państwowej Agencji Ukrainy ds. Kinematografii oraz Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Według działaczy film „wzbudza wrogość między narodami i nienawiść do braterskich dla nas Gruzinów”. Zarzuca się twórcom, że starali się maksymalnie upolitycznić temat i w sposób subiektywny dobierali fakty przedstawione w filmie. Wcześniej do podobnych reakcji na rosyjski film doszło w Mołdawii i Azerbejdżanie.
Film powstał w 2011 r. W dużej części został sfinansowanych z pieniędzy Federalnego Funduszu Ekonomiczno-Społecznego Wsparcia Ojczystej Kinematografii. Film nagrywano w Moskwie, a także Abchazji i Osetii Południowej. Zatrudniono około półtora tysiąca żołnierzy oraz trzy tysiące statystów cywilnych. Do produkcji użyto programu, który był wykorzystywany przy tworzeniu słynnego „Awatara”.
Źródło: pik.tv
(BC)
Brawo Ukraina! Tak trzymać!