Nowy prezydent zapowiedział m.in. że Rosja wejdzie na drogę dynamicznego wzrostu gospodarczego. Przypomniał wskaźniki przygotowane przez Bank Światowy, według których Federacja zajmuje 120 miejsce na świecie wśród państw oferujących najlepsze warunki dla inwestycji gospodarczych. Obiecał, że do 2015 r. Moskwa znajdzie się w pierwszej pięćdziesiątce, a w 2018 r. dwudziestce najlepiej rozwijających się gospodarek świata. Do 2018 r. wydajność pracy w Rosji wzrosnąć ma o połowę, a do 2020 r. zostanie stworzone 25 milionów miejsc pracy „o wysokiej wydajności”.

Przypominamy, że zgodnie ze wspomnianym rankingiem Banku Światowego kraje obszaru postsowieckiego zajmują następujące miejsca: na 16 jest Gruzja, tuż za nią Łotwa, Estonia i Litwa (odpowiednio 21, 24 i 27 miejsce). Daleko za nimi plasuje się Kazachstan, z 47 miejscem i Armenia, z 55. Blisko siebie znajdują się Azerbejdżan, Białoruś, Kirgizja oraz Mołdawia (66, 69, 70 i 81 miejsce). Na szarym końcu rankingu (obejmującego 183 państw) plasują się Tadżykistan, Ukraina i Uzbekistan (147, 152 i 166 miejsce). 

Źródło: pik.tv

(BC)