Po wyborach prezydenckich na ulice Moskwy wyjdą dziesiątki tysięcy ludzi
Opozycjoniści składają kolejne wnioski do merostwa z informacją o organizacji manifestacji powyborczych.
24 lutego do urzędu mera Moskwy wpłynęło zawiadomienie dotyczące planowanej demonstracji 10 marca pod hasłem „Za uczciwe wybory”. Organizatorzy zadeklarowali liczbę pięćdziesięciu tysięcy uczestników. Manifestacja będzie miała charakter marszu – od Pokłonnej Góry do Nowego Arbatu. Urząd musi także rozpatrzyć prośbę o zgodę na przeprowadzenie demonstracji 8 i 9 marca. „W przypadku masowych fałszerstw podczas głosowania w wyborach prezydenckich, będziemy zmuszeni organizować protesty właściwie każdego dnia, więc już teraz musimy się na to przygotować i zgłosić zawiadomienie do mera Moskwy” – wyjaśnił Siergiej Udalcow, lider Lewego Frontu.
Pierwsza demonstracja ma odbyć się 5 marca. Opozycjoniści chcieli zorganizować ją na Placu Łubiańskim, tuż przy siedzibie Centralnej Komisji Wyborczej. Niestety, nie udało się w porę przekazać zawiadomienia do merostwa. Problemy spowodowane były skandalicznym zachowaniem urzędników i policjantów, którzy w budynku urzędu pozwolili działaczom proputinowskich młodzieżówek pobić przedstawicieli opozycji. Wobec powyższego opozycja planuje zorganizować własne wydarzenie na Placu Maneżowym lub Placu Rewolucji.
Źródło: pik.tv
(BC)