MSZ Rosji przeciwko idei Ligi Przyjaciół Opozycji Syryjskiej
Według Moskwy działania państw zachodnich wobec Damaszku przypominają te, które były przedsięwzięte przeciwko Kaddafiemu w Libii. Kreml obawia się interwencji zbrojnej w Syrii.
W sprawie wypowiedział się wiceminister MSZ Michaił Bogdanow. Według niego Liga będzie służyła ukrywaniu działań inicjowanych przez państwa Zachodu w celu destabilizacji sytuacji w Syrii. „Niestety, przeżywaliśmy już coś podobnego w Libii i naszych doświadczeń z tym związanych nie można nazwać pozytywnymi. Uważam, że tworzenie podobnych samodzielnych grup dyplomatycznych, tym bardziej gdyby miały za zadanie wtrącać się w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa, szczególnie kwestie wojskowe, będzie sprzeczne z ustaleniami prawa międzynarodowego oraz Organizacji Narodów Zjednoczonych, którym powinniśmy być wszyscy wierni” – próbował wyjaśnić stanowisko Rosjan Bogdanow.
Idea stworzenia międzynarodowej konferencji „przyjaciół Syrii” została przedstawiona przez prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego. Jego koncepcja otrzymała poparcie przedstawicieli wielu krajów zaangażowanych w rozwiązanie sytuacji w Syrii. Odbyły się konsultacje, zgodnie z którymi 24 lutego w Tunisie odbędzie się spotkanie inauguracyjne założycieli Ligi. Przewodniczyć będą mu, co znamienne (wobec ostrego sporu dyplomatycznego dotyczącego ludobójstwa na Ormianach), Francja wspólnie z Turcją oraz Tunezja jako gospodarz. Udział zapowiedzieli przedstawiciele krajów europejskich oraz arabskich.
Źrodło: pik.tv
(BC)