Liczne zwolnienia w „Kommiersancie” związane z proopozycyjnymi relacjami z grudniowych manifestacji
Właściciel Domu Wydawniczego „Kommierstant’” Aliszer Usmanow postanowił zwolnić dyrektora generalnego „Kommiersant’-Holding” Andrieja Galijewa, a także redaktora naczelnego magazynu „Kommiersant’-Włast’” Maksyma Kowalskiego.
Wobec tego do dymisji podał się Damian Kudrjawcew, dyrektor generalny Domu Wydawniczego „Kommiersant’”. Dymisja nie została przyjęta. Usmanow powiedział, że powodem zwolnień są ostatnie publikacje magazynu „Kommiersant-Włast’”, które to według niego „graniczą z chuligaństwem”. Właściciel uważa, że dziennikarze poprzez swoje teksty wzywali do „zakłócania porządku publicznego”.
Faktycznie, w ostatnim numerze magazynu najwięcej miejsca zajęły wybory z 4 grudnia i manifestacje, które odbyły się po ogłoszeniu wyników. Większość treści poświęcona została jednak nie sukcesom Kremla, a działalności opozycji moskiewskiej. Pojawiły się też zdjęcia z protestów w kilku europejskich stolicach. Według radiostacji „Echo Moskwy” gniew Usmanowa wywołało zdjęcie, na którym Putin stoi nad maszyną do głosowania. Fotografia została opatrzona niecenzuralnym komentarzem pod adresem premiera Rosji.
W związku ze zwolnieniami w prasie pojawiło się oświadczenie Moskiewskiej Karty Dziennikarzy, w którym stwierdzono m.in.: „Nie ma Wolności bez wolności prasy. Nie ma wolnego społeczeństwa bez wolności informacji. Społeczeństwo, którego pozbawiono prawdziwych informacji, będzie oczywiście pozbawione w dogodnym momencie także fundamentalnych wolności: wolności opinii, wolności wypowiedzi i wolności wyrażania swoich politycznych poglądów.”
Źródło: pik.tv
(BC)