Kreml ponosi porażkę także w… kosmosie?
Putin skrytykował ostatnie reformy w agencjach państwowych odpowiedzialnych za rozwój rosyjskich technologii kosmicznych.
Swoje stanowisko Władimir Putin wyraził podczas spotkania z nowym wicepremierem Dmitrijem Rogozinem. Rogozin, dotychczas znany ze swoich ostrych antyzachodnich wypowiedzi, do 23 grudnia sprawował funkcję stałego przedstawiciela Rosji przy NATO. Teraz będzie odpowiedzialny za… rosyjski sektor kosmiczny i jądrowy. Niektórzy dziennikarze spekulowali, że przekazanie Rogozinowi funkcji wicepremiera jest ukłonem w kierunku rosyjskich środowisk nacjonalistycznych, co może być pomocne w rozładowaniu nastrojów protestu w Moskwie i innych dużych miastach rosyjskich. Faktycznie, do 2006 roku Rogozin był przewodniczącym nacjonalistycznej partii „Rodina”, jednak od tamtego czasu kojarzony jest raczej z kremlowskim obozem władzy.
Co więcej, ostatnia wypowiedź Putina dotycząca potrzeby reformy rosyjskich technologii kosmicznych, nie pozostawia wątpliwości, że nowego wicepremiera czeka bardzo trudne zadanie. „Musimy zadbać o bezwarunkową realizację zadań związanych z obronnością państwa” – powiedział rosyjski premier na spotkaniu z Rogozinem. Podjęto co prawda temat modernizacji sektora wojskowego, ale ostatnie problemy z uruchomieniem „nowoczesnej” satelity „Meridian”, która miała zastąpić wojskowe satelity typu „Molnija-3”, „Molnija-1T” oraz „Parus”, nie napawają optymizmem.
(BC)