Kirgizja chce niezależności od Rosji?
Prezydent Atambajew wystąpił z zaskakującym oświadczeniem o potrzebie niezależności energetycznej Kirgizji.
Podczas wizyty w stolicy Azerbejdżanu, Baku, Ałmazbek Atambajew zapowiedział zintensyfikowanie starań o uzyskanie niezależności swojego państwa. „Od początku mojej prezydentury Kirgizja stara się budować swoją niepodległość. Taki stan można osiągnąć tylko wtedy, kiedy nasz kraj nie będzie prosił o kolejną pożyczkę czy dostawę ropy lub gazu ziemnego na kolanach” – podkreślił prezydent.
„Kraj jest niezależny, gdy ma alternatywne źródła kredytowania, paliwa i energii lub ma prawdziwie braterskich partnerów, którzy nie starają się narzucić mu własnej woli politycznej” – dodał przywódca. „Kirgizja musi być partnerem gospodarczym nie tylko dla jednego kraju, powinna rozwijać współpracę także z innymi podmiotami międzynarodowymi” – zauważył.
Źródło: pik.tv
(BC)