Kijów szuka alternatywnych źródeł dostaw gazu i ropy
Według premiera Azarowa Rosja nie daje Ukrainie wyboru – Kijów będzie musiał podjąć działania w celu dywersyfikacji źródeł surowców energetycznych.
Podczas spotkania ze studentami i pracownikami Uniwersytetu Łotewskiego w Rydze 10 lutego, Mykoła Azarow przedstawił perspektywy związane z alternatywnymi źródłami dostaw surowców. Premier potwierdził m.in. że Kijów już teraz pracuje nad wdrożeniem kilku projektów, które uniezależnią Ukrainę od Rosji. Azarow nie ukrywał też, że liczył na bardziej pojednawczą strategię ze strony Moskwy i Gazpromu. Zawiódł się jednak. „Jeśli cena rosyjskiego gazu i ropy utrzyma się na obecnym poziomie, będziemy zmuszeni do ograniczenia zakupów tych strategicznie istotnych surowców od naszych rosyjskich partnerów” – ostrzegł premier.
To nie pierwsza informacja o nowej ukraińskiej polityce energetycznej w ostatnim czasie. Na początku stycznia szef ukraińskiego Ministerstwa Paliw i Energetyki, Jurij Bojko, stwierdził, że Ukraina jest w stanie zmniejszyć do połowy swoje zapotrzebowanie na rosyjski gaz. Kijów zamierza zastąpić drogi gaz z Rosji produkcją energii z węgla, który uzyskiwany jest z ukraińskich kopalni. Jurij Bojko poinformował, że od 1 stycznia Ukraińcy ustalili miary odbioru gazu na poziomie 27 miliardów metrów sześciennych. Dziennikarze zapytali Jurija Bojkę, jak decyzja rządu wpłynie na stosunki z Rosją i czy nie oznacza ona, że Ukraina przestanie przestrzegać podpisanych umów na dostawy gazu. Minister odpowiedział, że Kijów będzie kupował rosyjski surowiec „tak długo, jak będzie to konieczne dla naszej gospodarki”. Dodał również, że ma nadzieję, że Kreml będzie chciał rozwiązać wszelkie wątpliwości „w cywilizowany sposób”. Warto dodać, że Ukraińcy zamierzają zbudować nowy terminal do dekompresji gazu, co pozwoli na przyjmowanie dostaw tego surowca z Azerbejdżanu.
Źródło: pik.tv
(BC)