Ukraina zmniejsza zapotrzebowanie na rosyjskich gaz
Od 1 stycznia Kijów drastycznie ograniczył zakup drogiego rosyjskiego gazu – poinformował Jurij Bojko.
Szef ukraińskiego Ministerstwa Paliw i Energetyki, Jurij Bojko, stwierdził, że Ukraina jest w stanie zmniejszyć do połowy swoje zapotrzebowanie na rosyjski gaz. Kijów zamierza zastąpić drogi gaz z Rosji produkcją energii z węgla, który uzyskiwany jest z ukraińskich kopalni. Jurij Bojko poinformował, że od 1 stycznia Ukraińcy ustalili miary odbioru gazu na poziomie 27 miliardów metrów sześciennych. Dziennikarze zapytali Jurija Bojkę, jak decyzja rządu wpłynie na stosunki z Rosją i czy nie oznacza ona, że Ukraina przestanie przestrzegać podpisanych umów na dostawy gazu. Minister odpowiedział, że Kijów będzie kupował rosyjski surowiec „tak długo, jak będzie to konieczne dla naszej gospodarki”. Dodał również, że ma nadzieję, że Kreml będzie chciał rozwiązać wszelkie wątpliwości „w cywilizowany sposób”.
Obecnie trwają negocjacje pomiędzy Ukrainą a Rosją dotyczące zniżki na dostawy gazu. Kijów zaproponował Moskwie partycypowanie w ukraińskim systemie gazociągów. Jednak Rosjanie nie chcą zgodzić się na obniżkę. Podobna sytuacja miała miejsce w 2011 r., kiedy ostatecznie Ukraińcy wynegocjowali obniżenie ceny w zamian za zgodę na stacjonowanie rosyjskiej floty w Sewastopolu. Następna runda rozmów zaplanowana jest na 15 stycznia i wtedy okaże się, czy oświadczenie Jurija Bojko jest jedynie kartą przetargową, czy też rzeczywistym elementem obecnej strategii energetycznej Ukrainy. W końcu grudnia 2011 r. Wiktor Janukowycz stwierdził, że obecna cena gazu – 415 dolarów za tysiąc metrów sześciennych jest nie do przyjęcia dla Ukrainy, która chciałaby zniżki do poziomu 250 dolarów.
Źródło: pik.tv
(BC)