Białoruś wybiera Rosję zamiast Wenezueli
Mińsk zrezygnował z dostaw ropy naftowej z Wenezueli.
Białoruskie władze zdecydowały się zatrzymać import wenezuelskiej ropy – informuje w oświadczeniu z 22 czerwca wicepremier Białorusi Władimir Siemaszko. Premier argumentuje, że nie ma już potrzeby sprowadzać surowca z Caracas, gdyż warunki zaproponowane przez Rosję są niezwykle opłacalne.
„Od czerwca Białoruś nie kupuje już wenezuelskiej ropy. Te dostawy były braterską pomocą dla naszego kraju, której Wenezuela udzieliła nam w odpowiednim momencie” – powiedział Siemaszko. Współpraca pomiędzy Caracas a Mińskiem trwała od 2010 r., kiedy to przedstawiciele obydwu państw podpisali umowę na dostawę dziesięciu milionów ton ropy w okresie czterech lat.
Jednak w 2012 roku Rosja radykalnie zmieniła warunki, na jakich dostarczała ropę Białorusi. Najpierw Moskwa podwyższyła limit bezcłowych dostaw surowca do poziomu 6,3 mln ton ropy. Koszt dostaw wykraczających poza ten limit ustalono na poziomie cen dla kontrahentów w Rosji. W ten sposób cena rosyjskich ropy spadła do 442 dolarów za tonę, podczas gdy wenezuelskiej utrzymała się na poziomie 917 dolarów za tonę.
Źródło: pik.tv
(BC)