Tragiczny bilans niepokojów w Moskwie. Co dalej?
Choć prezydent Dmitrij Miedwiediew zapowiedział zdecydowaną rozprawę z uczestnikami sobotnich zajść na placu Maneżowym w Moskwie, wciąż dochodzi w rosyjskiej stolicy do licznych napadów kibiców i członków bojówek nacjonalistycznych na przedstawicieli mniejszości narodowych.
Najprawdopodobniej już kilkadziesiąt osób stało się w ciągu ostatnich dni ofiarą podobnych ataków, m.in. w niedzielę wieczorem zamordowany został 38 letni dozorca, pochodzący z Kirgistanu Aliszer Szamszijew, postrzelono również 28 letniego imigranta z Azerbejdżanu. Jak donosi internetowa strona gazety „Kommiersant”, przywódcy zamieszkujących Moskwę mniejszości narodowych doradzają nawet swoim rodakom powstrzymanie sie w najbliższym czasie od wychodzenia z domu. Nie ma pewności, czy prawdziwa jest rozpowszechniana w Internecie informacja o przygotowywanej na 15 grudnia kontrdemonstracji środowisk imigrantów.
Źródło: kommersant.ru
(AJ)