Łukaszenka broni „chińskiej dzielnicy” w Mińsku
Aleksander Łukaszenka stwierdził, iż niezbędnym jest rozwijać strategiczne partnerstwo z Chinami i wystąpił z obroną planów budowy „chińskiej dzielnicy” w Mińsku. To część jego wystąpienia na IV Wszechbiałoruskim Zgromadzeniu Ludowym.
Aleksander Łukaszenka zauważył, iż indywidualne oświadczenia politycznych działaczy białoruskich odnośnie planów chińskich inwestycji w Mińsku szkodzą wizerunkowi republiki: nie przynoście hańby krajowi, nikczemnicy. Mówią, że Łukaszenka stworzy na Białorusi chińską dzielnicę i przywiezie Chińczyków. Czy wy działacie lepiej dla kraju? Ci ludzie przychodzą do nas z dobrym. Dodał też: Poprosiłem ich, aby zbudowali pod Mińskiem nowoczesną dzielnicę, dla nas jest to dwa tysiące nowych miejsc pracy. Cóż złego w tym, że Chiny ukażą Białorusi swoją kulturę?
Białoruski prezydent nie zgodził się też z podnoszoną przez opozycję groźbą chińskiej ekspansji: Żadni Chińczycy do nas nie przyjadą, u nich w kraju starczy im zajęć.
Pomysł na inwestycję, nazywaną China Town, powstał w październiku 2010 r. w czasie wizyty prezydenta Łukaszenki w Chinach.
Źródło: regnum.ru
(BC)