Janukowycz: w polityce zagranicznej przede wszystkim pragmatyzm
Prezydent Ukrainy zapowiedział, że Kijów będzie wykorzystywał wszelkie możliwości współpracy ze swoimi wschodnimi partnerami.
W przemówieniu związanym z rozpoczęciem obrad nowej Rady Najwyższej Ukrainy siódmej kadencji Janukowycz podkreślił, że Kijów powinien prowadzić pragmatyczną politykę, która na pierwszym miejscu będzie stawiać interesy Ukrainy. „Ukraina jest łącznikiem pomiędzy Europą a Eurazją. W tym właśnie tkwi jej historyczna misja na kontynencie.” – wyjaśnił.
Odpowiadając na kwestie szczegółowe prezydent wyraził nadzieję, że rok 2013 okaże się przełomowy jeśli chodzi o nawiązanie poprawnych relacji z tworzącą się właśnie Unią Euroazjatycką. Jednocześnie zapewnił, że Kijów będzie dążyć do ujednolicenia swoich przepisów zgodnie z wymogami rosyjsko-białorusko-kazachskiej Unii Celnej, gdyż właśnie w Rosji istnieje potężny rynek zbytu dla ukraińskich towarów.
Kilka dni wcześniej, podczas konferencji prasowej w Aszchabadzie (Turkmenistan), Janukowycz stwierdził, że brak porozumienia z przedstawicielami Unii Celnej „jest nie do przyjęcia dla ukraińskiej gospodarki”. „Mamy zbyt wiele do stracenia” – podkreślił.
W rosyjskich mediach pojawiły się spekulacje, zgodnie z którymi w dniach 17-18 grudnia w ramach niezapowiedzianej wizyty Janukowycza w Moskwie ma dojść do przełomu w stosunkach pomiędzy Ukrainą a strukturami Unii Celnej. Według rosyjskich ekspertów szanse na przyłączenie się Kijowa do wspomnianej wspólnoty są dość duże, zważywszy na ogromny deficyt budżetowy i niepewność europejskich perspektyw integracyjnych (związanych ze sprawą Julii Tymoszenko).
Źródło: regnum.ru
(BC)