Dwumiesięcznik ARCANA po raz... setny!!!
Poniżej zamieszamy fragment wstępu pióra profesora Andrzeja Nowaka, który w chwili zakładania pisma był jeszcze doktorem historii. Trudno więc wyobrazić sobie, by tekst podsumowujący wydanie setnego numeru pisma, nie był pełen głębokich refleksji, spojrzeń wstecz, ale też i pewnej satysfakcji, że wśród zakrętów historii III RP udało się „Arcanom” wywalczyć przestrzeń do swobodnej wymiany poglądów.
Od redaktora
Zbiegło się w tym numerze kilka jubileuszów.
Najpierw 80-lecie Jana Prokopa i 70-lecie Leszka Długosza – dwóch znakomitych współtwórców naszego pisma. Obaj tak młodzi duchem, zawsze, każdy na swój sposób, gotowi iść przeciw prądowi, mówią przy tej okazji o swoich życiowych drogach – indywidualnych drogach polskich doświadczeń z historią XX i początków XXI wieku. Składamy Im całą redakcją najserdeczniejsze życzenia, by te drogi prowadziły dalej prosto, w górę – i dziękujemy za Ich wielki wkład także w małą historię „Arcanów”.
Ta historia ma również swój jubileusz. Setny numer. Ukazuje się dlatego, że nasz dwumiesięcznik wciąż znajduje swoich Czytelników. Jest widocznie komuś potrzebny – nie tylko grupce redaktorów.
W pierwszym numerze tę grupkę, redakcję, tworzyli: Zuzanna Dawidowicz, Elżbieta Morawiec, Andrzej Nowak, Jan Prokop, Wiesław Paweł Szymański, Maciej Urbanowski, Andrzej Waśko. To było już blisko 17 lat temu, w grudniu 1994 roku, kiedy składaliśmy pierwszy zeszyt. Kontynuowaliśmy wtedy pracę, jaką w tym samym składzie, mogliśmy prowadzić wcześniej przez trzy lata w wywodzącej się jeszcze z podziemia, założonej przez Jana Polkowskiego, „Arce”. Miałem zaszczyt objąć w niej funkcję redaktora naczelnego w październiku 1991 roku (i tu zbliża się chyłkiem mały jubileusz: dwudziestolecia), kiedy zastąpiłem w tej roli Ryszarda Legutkę. Do jesieni 1994 roku wydaliśmy 17 numerów „Arki” (36-52).
Od tego momentu właśnie zaczęła się historia „Arcanów”. Nasze ówczesne nadzieje i zamysły wyrażał napisany przez Andrzeja Waśkę, przez lata zastępcę redaktora naczelnego i głównego współtwórcę dwumiesięcznika, artykuł wstępny do pierwszego numeru: „Na łamach nowego pisma chcemy nadal poszukiwać dróg wyjścia z kryzysu, jaki sprowadził na Polskę najpierw komunizm, a następnie fałszywa formuła jego transformacji […] Budowanie formacji politycznej zdolnej zrealizować zadania, jakie współczesność stawia przed Polakami, formacji konserwatywnej, musi się zaczynać od przywrócenia jej podstaw intelektualnych. Debatę o przyszłości wiązać więc będziemy z pietyzmem dla tradycji i z odsłanianiem prawdziwej historii, która powinna pozostawać nauczycielką życia. […] Chcemy wypracowywać i wcielać reguły skutecznego i twórczego działania w życiu publicznym – ARCANA trudnej sztuki budowania więzi społecznej i korzystania z wolności […].”
No cóż, nasze poszukiwania „dróg wyjścia z kryzysu” nie skończyły się. „Trudna sztuka korzystania z wolności” – ku zbudowaniu, nie ku znijaczeniu – nie stała się wcale łatwiejsza w roku 2011, niż była w roku 1994. W pierwszym numerze „Arcanów” pocieszaliśmy się po licznych rozczarowaniach pierwszych lat „transformacji”, że przynajmniej „wiemy dziś dokładniej niż w 1989 roku, kto jest kim…” Teraz, w 2011 roku, wiemy już chyba, że pytanie „kto jest kim”, pytanie o to, czy potrafimy sprostać głoszonym zasadom, nie zostało wcale rozstrzygnięte do 1994 roku, ale rozstrzyga się codziennie i dotyczyć może każdego z nas.
Nie mieliśmy ambicji tworzenia ścisłego programu, nie próbowaliśmy nigdy „budować formacji politycznej”, ale chcieliśmy wspierać publikowanymi w „Arcanach” tekstami „podstawy intelektualne” takiej – konserwatywnej i rozumiejącej współczesny świat – formacji. Czy to nam się udaje?
(…)
Całość dostępna w najnowszym numerze Dwumiesięcznika ARCANA. Zamieszczamy także spis treści, aby Czytelnicy Portalu mogli zapoznać się z wagą materiałów przed zdobyciem pisma. A w najbliższym czasie opublikujemy na Portalu niektóre odpowiedzi na ankiety dotyczące polskości.
Całemu zespołowi Wydawnictwa ARCANA życzymy nie stu, lecz wydania tysiąca numerów, zwieńczonych kolejnymi dziełami publikowanymi już w absolutnie wolnej, niepodległej i dumnej Polsce.
Dziękuję Twórcom Dwumiesięcznika. Bez takich wydawnictw, jak ARCANA, obecna powszechna szmira publicystyczna, wszechobecne fałszerstwa i dalsza degradacja kultury, byłaby dotkliwsza. Kłaniam się Państwu życząc Wydawnictwu i sobie, kolejnych setek numerów. Wasza prenumeratorka Ewa Macholak (Ewakropkapl).
Gratulacje! Wszystkiego najlepszego Redakcji i Czytelnikom zyczy
www.polishclub.org
Życzę kolejnej "100"!
gratuluje okrągłego wydania
http://czerwonykiel.blogspot.c...