ARCANA 114: Instrukcje pracy operacyjnej dla SB-ków
Prezentowane opracowanie płk. Tadeusza Fuksa, kierownika Głównego Inspektoratu MSW, warte jest upowszechnienia z kilku względów:
-
prawdopodobnie jest to pierwszy ogłoszony na piśmie i rozpowszechniony w organach bezpieczeństwa w latach 1960-1961 tak obszerny i osobny tekst dotyczący wahań moralnych funkcjonariuszy SB co do słuszności pracy operacyjnej - pracy, która według autora opracowania mogła naruszać pewne zasady moralności, nawet tej socjalistycznej;
-
Niektóre problemy... są analizą świeżo wprowadzonej do użytku służbowego 2 lipca 1960 r. pierwszej postalinowskiej i wyjątkowo „humanitarnej” instrukcji o pracy operacyjnej nr 03/60;
-
Niektóre problemy... noszą cechy obowiązującego materiału szkoleniowego, więc dopełniają wiedzę na temat podstawowego aktu SB, jakim była obowiązująca w latach sześćdziesiątych instrukcja 03;
-
w szczegółach kierownik GIM-u poruszył kwestie, które z racji oczywistych w akcie typu normatywnego pojawić się nie mogły (np. ukryte relacje partii z SB).
Zmiany w instrukcjach, co uległo zmianie?
W literaturze historycznej główną uwagę zwraca się na instrukcję nr 006/70 z 1 lutego 1970 r. o pracy operacyjnej, której raczej niesłusznie nadano miano „biblii” Służby Bezpieczeństwa - bowiem również w świetle prezentowanego dokumentu - były inne, ważniejsze i wcześniej ustanowione „busole” obowiązujące funkcjonariuszy. Czytając kolejne instrukcje, począwszy od „tymczasowej” z 13 lutego 1945 r., po ostatnią instrukcję nr 00102/89 z 9 grudnia 1989 r., rzeczona instrukcja nr 03/60 z 2 lipca 1960 r. rzeczywiście jawi się jako „humanitarna” - a przez to nieskuteczna - i z tej racji praktycznie od początku wprowadzenia do użytku służbowego, aż do jej formalnego anulowania w lutym 1970 r. była krytykowana przez funkcjonariuszy wywodzących się z epoki Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Krytykowano ją za pasywność, ograniczanie prowadzenia pracy do realizacji konkretnych spraw operacyjnych, zakaz stosowania prowokacji.. Neostalinowskiemu aparatowi bezpieczeństwa nie odpowiadało wszczynanie spraw jedynie w przypadku uzyskanego sygnału o wrogiej działalności, ograniczanie pozyskiwania tajnych współpracowników jedynie do spraw, surowo skrytykowano ją za spłycenie pracy poprzez ustanowienie kategorii „pomoc obywatelska”. Instrukcja 03/60 wprowadziła również zakaz pozyskiwania agentury przy zastosowaniu materiałów kompromitujących o charakterze moralnym i dopiero Dyrektywa Nr 4 Ministra Spraw Wewnętrznych z 2 marca 1973 r. - zdaniem funkcjonariuszy - była pierwszym od odwilży dokumentem zezwalającym na wykorzystywanie „komprmateriałów”.
Fachowcy ze Służby Bezpieczeństwa, autorzy wielkonakładowego omówienia kolejnej instrukcji 006/70, rzeczowo skrytykowali uchyloną instrukcję 03/60 i warto to zapamiętać, bo widać zasadniczy konflikt pomiędzy postanowieniami przepisów z 2 lipca 1960 r. a 2 lutego 1970 r.: „(...) do praktyki operacyjnej weszło na trwałe wiele nowych elementów i rozwiązań i w tym kontekście szereg rozstrzygnięć instrukcji 03/60 nie odpowiadał już obecnemu stanowi pracy operacyjnej, a tym samym i jej perspektywom w najbliższej przyszłości. Zaszła więc potrzeba dokonania szerokiej nowelizacji i aktualizacji zadań i określenia środków ich realizacji. Warto podkreślić, ze między nową instrukcją a instrukcją nr 03/60 istnieją zasadnicze różnice. Na skutek warunków, w jakich zrodziła się poprzednia instrukcja, znalazło się w niej szereg postanowień formułujących mniej lub bardziej kategorycznie zakazy i nakazy, ograniczające aktywność naszego aparatu i utrudniające skuteczne realizowanie zadań postawionych przed Służbą Bezpieczeństwa. Znajdowało to jaskrawy wyraz przede wszystkim w zasadach wszczynania i organizowania działań operacyjnych, a w szczególności w zakresie pozyskiwania tajnych współpracowników. Ustanowione wówczas zasady pozyskiwania tajnych współpracowników były od początku krytykowane, a praktyka, pod wpływem potrzeb życia, stopniowo od nich odstępowała.Ustanowione wówczas zasady pozyskiwania tajnych współpracowników były od początku krytykowane, a praktyka, pod wpływem potrzeb życia, stopniowo od nich odstępowała Stara instrukcja ograniczała w zasadzie działania Służby Bezpieczeństwa do prowadzenia spraw operacyjnych, zwężając możliwości pracy rozpoznawczej, niezbędnej do wykrywania i zapobiegania wrogiej działalności. Obecna instrukcja pracę rozpoznawczą i zapobieganie wrogiej działalności określa jako jedno z głównych zadań”.
Adresaci instrukcji
Opracowanie ma formę wykładu (referatu) dla pracowników operacyjnych SB, podczas którego kierownik GIM płk Fuks poruszył jedynie „węzłowe kwestie” zachowania zasad moralności funkcjonariuszy utożsamianej z partyjnością. Jak się bowiem okazuje, „kwestia moralności i partyjności w pracy operacyjnej służby bezpieczeństwa stanowi problem żywo obchodzący pracowników tej służby i jest przedmiotem wielu sporów”.
Konspekt płk. Fuksa odbito w 170 egzemplarzach, przekazując je ministrowi spraw wewnętrznych i jego zastępcom, Komitetowi Zakładowemu PZPR, departamentom operacyjnym i pomocniczym Centrali MSW oraz komendantom wojewódzkim MO i ich zastępcom. Ponadto egzemplarze adresowano do każdego z trzech wydziałów operacyjnych w komendach. Brak całkowitej pewności (nieczytelny zapis w rozdzielniku), czy konspekt przesłano do Komend Powiatowych MO - jeśli tak, to powielono go dodatkowo w 339 egzemplarzach. Wysłano je również do Zarządu II WOP oraz WSW KBW i WOP. Można zatem przyjąć, iż „Niektóre problemy..." były - przynajmniej teoretycznie - obowiązującym aktem w całej Służbie Bezpieczeństwa, a nie schowanymi w szafie pancernej luźnymi uwagami osoby dobrze poinformowanej o trapiących funkcjonariuszy problemach z realizacją pracy operacyjnej.
(…)
Pomijając marksistowskie (klasowe) postrzeganie etyki i moralności - to oddzielny temat dla etyków zawodowych - w opracowaniu zawarto szereg cennych uwag szczególnie przydatnych w czytaniu instrukcji z 2 lipca 1960 r., dopełniających jej treść oraz odzwierciedlających mentalność pracowników aparatu bezpieczeństwa - jako elementu klasy panującej w społeczeństwie bezklasowym. Wykład ma znamiona naukowego - wszak jego autor był przedwojennym absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, w 1946 r. przyjęto go do MBP z referencjami wystawionymi przez reżimowych prawników - a jednak nie chce się wierzyć, że dwukrotnie podkreślana przez Fuksa makiaweliczna zasada celu uświęcającego środki - jakoby niedotyczącego praktyki SB - powstała w kręgu...jezuickim.
Przedstawione opracowanie jest też o tyle istotne, że dotyczy pracy operacyjnej SB przynajmniej od okresu pracy nad instrukcją (1958-1960) i całej dekady lat sześćdziesiątych, tj. do czasu nastania przepisów instrukcji 006/70 z 1 lutego 1970 roku. Fuks, z wykształcenia prawnik, z całą świadomością odrzucił potrzebę uregulowania ustawowego działalności Służby Bezpieczeństwa!
Kierownik GIM-u rozwiewa też wątpliwości dotyczące uznania bądź nieuznania tzw. pomocy obywatelskiej jako ogniwa sieci agenturalnej (z tej kategorii rozwiną się tak licznie wykorzystywane „kontakty” typu operacyjnego i służbowego sklasyfikowane po raz pierwszy w instrukcji 006/70 jako „inne osobowe źródła informacji”).
Cenne też są elementy konspektu dotyczące niepisanych relacji: PZPR - SB, w tym przyczyn ograniczeń w pozyskiwaniu tajnych współpracowników pośród członków partii i gorszącej praktyki omijania tego przepisu.
Po upadku PRL kilkakrotnie analizowano przepisy instrukcji 03/60, wnosząc szereg cennych uwag łącznie z prezentowaniem materiału porównawczego, jednak kwestią stanowiącą przedmiot niniejszego konspektu nie interesowano się. Konspekt oraz biografia zawodowa płk. Fuksa jest potwierdzeniem, że SB ze wszystkimi swoimi aktywami i problemami rzeczywiście funkcjonowała nie stanowiąc jednak monolitu.
Autor „Niektórych problemów...” płk. Tadeusz Fuks, wcześniej opiniowany jako wzór funkcjonariusza SB, a także osoby „politycznie dojrzałej”, po roszadach w PZPR i MSW zostaje zdegradowany. Również jego instrukcje tracą na znaczeniu. Dlaczego?
Jako ciekawostkę można dodać, że wraz z degradacją i odejściem Fuksa z GIM-u, skończyło się też wypożyczanie jego „Niektórych problemów". Zachowany egzemplarz z zasobu Centralnej Biblioteki Specjalnej MSW w 1964 i na początku 1965 r. był wprost „zaczytywany”, po czym po oddaniu go do biblioteki 24 kwietnia 1965 r. kolejne wypożyczenie nastąpiło dopiero po szesnastu latach, w styczniu 1981 r.
Czy odejście z Głównego Inspektoratu można tłumaczyć błędami przy pracy nad instrukcją 03/60 i oporami aparatu bezpieczeństwa przeciwko nieskutecznym metodom pracy operacyjnej? Niewykluczone, że tak. 15 kwietnia 1963 r. inny współautor instrukcji 03/60, płk Zbigniew Paszkowski, został odwołany ze stanowiska dyrektora Departamentu III MSW. Z kolei jednak dyrektor Departamentu II płk Ryszard Matejewski swoje stanowisko piastował, a nawet awansował: 29 stycznia 1965 r. na dyrektora generalnego ds. SB MSW, a 7 lipca 1969 r. na podsekretarza stanu w MSW. Dopiero 14 czerwca 1971 r. został zwolniony dyscyplinarnie i 19 lipca tymczasowo aresztowany pod zarzutem działalności w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej nielegalnego obrotu wartościami dewizowymi (afera „Zalew”).
W innej już konstelacji politycznej - w 1971 r. - nowo mianowany na stanowisko ministra spraw wewnętrznych gen. Franciszek Szlachcic pozwolił sobie na drwiny z autorów poprzedniej instrukcji, wśród których był autor Niektórych problemów...: „odeszli już autorzy tamtej instrukcji, jak Paszkowscy, Wichowie i wielu innych, co spowodowało potrzebę wydania nowej instrukcji”.
To tylko fragmenty artykułu. Aby przeczytać całość, zachęcamy do kupna 114 numeru "Arcanów".