Znaczny wzrost liczby Rosjan, którzy nie ufają władzom na Kremlu
Według rosyjskiej gazety „Kommiersant” w ciągu ostatniego roku liczba osób, które nie mają zaufania do rządu, potroiła się.
Przede wszystkim spadło zaufanie w stosunku do premiera Federacji Rosyjskiej. Według dziennikarzy rosyjskiego dziennika ma to związek z faktem przejęcia tej funkcji przez Dmitrija Miedwiediewa. Warto dodać jednak, że w sondażach respondenci nie byli pytani o konkretne osoby, a raczej funkcje w rządzie (prezydenta i premiera).
Od końca 2010 r. do początku 2012 liczba osób, które uważają, że prezydent kraju „nie jest godny zaufania” potroiła się z 4 do 15 procent. Odsetek respondentów uznających przywódcę Federacji za osobę „nie do końca wiarygodną” zwiększył się z 23 do 31 procent. Tylko 18 procent uważa prezydenta za osobę, która zasługuje na zaufanie.
Według Borysa Makarenki, prezesa Centrum Technologii Politycznych, zaprezentowana tendencja spadkowa jest nieodwracalna. Z kolei Leontij Byzow z Instytutu Socjologii Rosyjskiej Akademii Nauk podkreśla, że powodem spadku zaufania do prezydenta i premiera jest swoista „desakralizacja” osób Putina i Miedwiediewa. Od przełomu 2011/2012 r. obywatele Rosji zobaczyli wyraźnie jak nigdy wcześniej, że z obydwu rosyjskich przywódców można śmiać się i krytykować ich w miejscach publicznych. Socjolog Aleksy Grażdankin zwraca uwagę, że zaufanie do rządzących powinno rosnąć przed wyborami. Tutaj jednak nie obserwowaliśmy takiej tendencji, co powinno poważnie zaniepokoić Kreml.
Źródło: pik.tv
(BC)
Szanowni państwo, zwracamy się z prośbą do wszystkich tych, którym zależy na wyjaśnieniu tragedii Smoleńskiej o podpisanie się pod petycją, która została złożona na stronie Białego Domu w Waszyngtonie pod adresem:
https://wwws.whitehouse.gov/pe...