Zaostrza się konflikt pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem
Sprawa Safarowa, mordercy armeńskiego oficera, uniewinnionego przez azerskiego prezydenta, stała się pretekstem do przypomnienia o problemie Górskiego Karabachu.
Podczas specjalnej sesji parlamentu Armenii, przyjęto oświadczenie w sprawie Ramila Safarowa, azerskiego oficera, który został skazany przez węgierski sąd na trzydzieści lat pozbawienia wolności za zamordowanie ormiańskiego wojskowego. Kilka dni temu Budapeszt wydał decyzję o ekstradycji Safarowa do Azerbejdżanu, a tam został on uniewinniony.
W oświadczeniu ormiańscy deputowani stwierdzili, że atmosfera nienawiści do Ormian, jaka panuje w Azerbejdżanie, a czego najlepszą egzemplifikacją jest sposób w jaki potraktowano wspomnianego oficera, nie pozwala na powrót Górskiego Karabachu pod władzę Baku.
W parlamencie Armenii coraz głośniej mówi się również o możliwość uznania niepodległości Górskiego Karabachu. Odpowiedni wniosek został już przedstawiony w prezydium parlamentu. Przyjęcie takiej deklaracji mogłoby skrajnie zaognić sytuację w całym regionie (sojusznikiem Azerbejdżanu jest Turcja, Rosjanie posiadają zaś bazy w Armenii).
Źródło: pik.tv
(BC)