Władze Moskwy wydały pozwolenie na demonstrację pod Kremlem
Administracja miasta Moskwy wydała pozwolenie na „Dzień gniewu” w okolicach Kremla – przy placu Teatralnym. Demonstracja odbędzie się 12 lutego.
„Dzień gniewu” to cykliczna akcja rosyjskich partii i ruchów opozycyjnych, na której demonstranci domagają się m.in. ustąpienia Władimira Putina. Głównym tematem demonstracji jest jednak obrona 12 artykułu Konstytucji Federacji Rosyjskiej, gwarantującego istnienie samorządu terytorialnego. Według protestujących, Władimir Putin wprowadzając odgórne wyznaczanie gubernatorów i merów miast, złamał prawo. Od 2009 r. urząd mera Moskwy w większości wypadków nie udzielał zezwolenia na protest. W 2010 r. moskiewskie władze zakazały „Dnia gniewu” siedmiokrotnie: 20 marca, 28 czerwca, 12 sierpnia, 12 września, 12 października, 12 listopada i 12 grudnia.
Biuro prasowe urzędu mera wydało oświadczenie, w którym potwierdza udzielenie zgody na mityng 12 lutego. Jednocześnie w piśmie zastrzeżono, że demonstracja ma liczyć do trzystu ludzi i potrwać od 14 do 15.30.
Siergiej Udalcow, jeden z przywódców opozycyjnego „Lewego Frontu”, który został ostatnio aresztowany za udział w nielegalnej demonstracji w ramach Strategii-31 (31 grudnia w Moskwie), skomentował decyzję władz w następujących słowach: „To dziwne, że tym razem udzielono pozwolenia na akcję. Uważamy to za niewielki, ale ważny sukces. Wydaje się, że władze Moskwy zobaczyły, iż nie cofamy się organizując regularne akcje i postanowiły poszukać jak najlepszej drogi do rozmów. Ale nie chciałbym spekulować i tworzyć różnych wersji, dlaczego tak się stało”. Opozycyjny polityk przypomniał też, że pomimo zgody na „Dzień gniewu”, organizatorzy otrzymali zakaz marszu pod budynki administracji prezydenta Federacji, który miał się odbyć tego samego dnia.
Źródło: kommersant.ru
(BC)