Wicepremier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Rogozin chce zbudować stację badawczą na Księżycu...
... czyli rosyjskich marzeń o podboju kosmosu ciąg dalszy.
Rosyjski polityk wypowiedział się w ten sposób na żywo dla stacji „Wiesti FM”. Powiedział, że rywalizacja między krajami przyczynia się do wzmożenia prac nad podbojem kosmosu, a dla Rosji założenie stacji na Księżycu może być długo upragnionym sukcesem, tak potrzebnym po upadku Związku Sowieckiego. Rogozin stwierdził, że niska grawitacja na Księżycu może być dobrze wykorzystana do prowadzenia szczególnych prac i badań: dlaczego nie spróbować pracy w niskiej grawitacji?
Jako jeden z problemów obecnej kadry kosmicznej Rogozin wymienił „starzenie się” całej branży dyrektorów, bowiem mianowanie ich na ważne funkcje w przedsiębiorstwach jest często powodowane „czynnikami subiektywnymi”. W tamtejszej nomenklaturze oznacza to zapewne, że kadry Roskosmosu mianowane są „po znajomości”...
Źródło: regnum.ru
(JAM)