Akcja objęła ośrodki uniwersyteckie w następujących miastach: Syktywkar, Czelabińsk, Riazań, Kaliningrad, Stawropol, Władimir, Murmańsk, Krasnodar, Jakuck, Krasnojarsk, Astrachań, Czyta, Kaługa, Kostroma, Tuła, Jarosław i inne.

Przedstawiciele organów ścigania bagatelizują całą sprawę, twierdząc, że wszystkie alarmy miały jedno źródło. Jednocześnie stwierdzili jednak, że Rosjanie nie mogą na razie dokonać identyfikacji osoby lub grupy, która stoi za fałszywymi alarmami. 

Informacje o zagrożeniu terrorystycznym pojawiły się na stronach uczelni lub poprzez mejle wysłane do administracji szkół lub do miejscowej policji.

Według ekspertów zadaniem operacji może być odwrócenie uwagi od prawdziwego celu terrorystów.  

Źródło: er-portal.ru

(BC)