Ukraina odpowiada Rosji ws. zamieszek we Lwowie
Wydarzenia we Lwowie wciąż odbijają się echem na linii Kijów – Moskwa, a Kreml ogłosił te zajścia jako przejaw łamania praw człowieka i stanowczo domaga się ukarania winnych.
Chodzi o wydarzenia, podczas których nacjonaliści ukraińscy w „Dniu Zwycięstwa” dokonali prowokacji paląc czerwone flagi, wszczynając bójki na ulicach i depcząc wieniec złożony przez Konsula Generalnego Rosji na cmentarzu wojskowym we Lwowie, władze w Moskwie
W tej sprawie wypowiedziała się nawet rosyjska Duma, przyjmując projekt oświadczenia, w którym domaga się „natychmiastowego ukarania sprawców zgodnie z ustawodawstwem Ukrainy”.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy, Alexander Dikusar, nazwał takie reakcje „wykorzystywaniem Lwowa jako narzędzia antyukraińskiej kampanii”. Rzecznik ukraińskiej dyplomacji wyraził zrozumienie dla wyczulonych na punkcie ekstremizmu i ksenofobii władz rosyjskich, które nieustannie – jak powiedział Dikusar – borykają się z tym problemem. „Jesteśmy gotowi razem walczyć z tym problemem” – podkreślił Dikusar, wypominając stronie rosyjskiej „brutalne łamanie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka” w swoim kraju.
Źródło: regnum.ru
(JAM)