Turcja nie chce przedłużyć umowy z Rosją
Ankara odmawia przyjmowania gazu z zachodniego korytarza (przez Bułgarię).
Informację taką podał minister energii i zasobów naturalnych Taner Yildiz. Turcja uzależnia przedłużenie umowy od możliwości obniżenia cen przez Rosjan. „Jeśli warunki nie będą nam odpowiadać, będziemy chcieli anulować kontrakt, a problem dostaw gazu pozostawimy prywatnemu konsorcjum” – powiedział minister.
„Nie będzie problemu. Część zakupów gazu przejmie sektor prywatny, który może przecież, jeżeli wyrazi chęć, kontynuować negocjacje ze stroną rosyjską. Po prostu państwo nie chce tego dłużej robić” – wyjaśnił Yildiz.
Minister zaznaczył jednocześnie, że Turcja dysponuje innymi niż Rosja źródłami surowców energetycznych. Gaz otrzymuje z Azerbejdżanu i Iranu, a także w postaci skroplonej z Nigerii i Algierii.
Źródło: pik.tv
(BC)