Telewizja NTW zapowiada drugą część antyopozycyjnego filmu „Anatomia protestu”
Film będzie można obejrzeć 5 października. Emisja pierwszej części wywołała, na początku bieżącego roku, falę protestów ugrupowań opozycyjnych.
Z zapowiedzi, przedstawionej przez telewizję NTW, możemy dowiedzieć się, iż powodem emisji kolejnej części filmu były „liczne prośby od widzów”. W materiale znajdzie się kilka wątków, m.in. plan przejęcia władzy w Kaliningradzie, projekty zamachów terrorystycznych w Moskwie, czy też organizacja protestów związanych z sześćdziesiątą rocznicą urodzin Władimira Putina. Zgodnie z wersją NTW – wszystko z poparciem ze strony „zagranicznych sponsorów protestów w Rosji”. Dziennikarze prorządowej telewizji zamierzają również ujawnić dokumenty potwierdzające, że opozycja jest finansowana przez „zachód”.
Podobne tezy pojawiły się w pierwszej części „Anatomii protestu”. Według NTW opozycyjne wiece były finansowane przez zachodnie agencje wywiadowcze, a działania aktywistów nadzorowane przez pracowników zagranicznych misji dyplomatycznych. Materiały zaprezentowane w dokumencie wywołały falę sprzeciwu ze strony środowisk opozycyjnych – organizowano demonstracje pod siedzibą telewizji (Ostankino), a strony internetowe NTW zostały zaatakowane przez hakerów. Zgodnie z raportem moskiewskiej policji do incydentu przeciwko telewizji doszło również podczas zamieszek z 6 maja – wóz transmisyjny NTW został wtedy obrzucony błotem.
Źródło: pik.tv
(BC)
To wszystko juz było w wersji sowieckiej - artykuły w gazecie Prawda opluwające Sołzeincyn, Sacharowa, Jelenę Bonner, wydalenie z ZSRS Sołzenicyna, nieustająca od dzisięcioleci działalność - CzeKa, ENKWD, NKWD, KGB, KGB, pieriedyszka, FSB.
Oby polskie instytucje specjalne były szczelne na werbunek ze wschodu i zachodu...