Skandal korupcyjny w rosyjskiej armii
Tym razem sprawa dotyczy podpisywania sfałszowanych kontraktów w 28 Gwardyjskiej Dywizji Rakietowej z Kozielska, w obwodzie Kaługi.
Rosyjska prokuratura wojskowa postawiła zarzuty dowodzącym dywizją generałowi Olegowi Ancifirowi oraz pułkownikowi Eduardowi Stiefancowi, a także przedstawicielom firm rzekomo wykonującym sfingowane kontrakty. Umowy dotyczyły zlecenia prac rekultywacyjnych w likwidowanych silosach rakietowych. W rzeczywistości, pomimo uiszczenia zapłaty, do wykonania wspomnianych usług nie doszło.
Jak poinformowali przedstawiciele prokuratury w wyniku działalności dwóch oskarżonych doszło do strat w wysokości niespełna czterech i pół miliona rubli. Ancifirow i Stiefancow będą odpowiadać przed sądem z artykułu 286 Kodeksu Karnego FR, traktującego o nadużyciach władzy mających poważne konsekwencje prawne i finansowe. Grozi im od trzech do dziesięciu lat więzienia.
Przedstawiciele dywizji stacjonującej w Kozielsku odmówili komentarza w sprawie. Nie poinformowali również o obecnym statusie oskarżonego dowódcy jednostki.
Źródło: regnum.ru
(BC)