Rosja: 9 lipca dniem żałoby narodowej
Władimir Putin ogłosił 9 lipca dniem żałoby w związku z powodzią na terenie Kraju Krasnodarskiego.
Powódź w nocy z 6 na 7 lipca zalała ponad pięć tysięcy domów w miejscowościach Krymsk, Noworosyjsk oraz Gelendżyk. Poszkodowanych zostało ponad dwanaście tysięcy osób. Jak informują przedstawiciele Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zginęły sto pięćdziesiąt dwie osoby. Do szpitali trafiło ponad trzysta, w tym około pięćdziesiątki dzieci. Zniszczone zostały systemy przesyłu gazu, energii elektrycznej, wody oraz drogi i linie kolejowe.
Obecnie w Rosji trwa dyskusja dotycząca zbiornika retencyjnego znajdującego się w pobliżu Krymska. W internecie pojawiły się informacje, przekazane przez córkę jednego z pracowników zbiornika. Zgodnie z nimi, podczas ulewnych deszczy, które miały miejsce w Kraju Krasnodarskim w ostatnim tygodniu, doszło do nadzwyczajnej narady kierownictwa zbiornika retencyjnego, gdzie podjęto decyzję o spuszczeniu wody by ochronić przed zalaniem Noworosyjsk. Informacja zniknęła bardzo szybko ze stron Julii Andropowej, która ujawniła te dane.
8 lipca wcześnie rano podczas spotkania sztabu kryzysowego zwołanego przez Władimira Putina twierdzono, że podobna sytuacja nie mogła się wydarzyć. Później przedstawiciele Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej poinformowali, że doszło do spuszczenia wody ze zbiornika retencyjnego. Władimir Puczkow, szef Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, zapewnił na spotkaniu z mieszkańcami Krymska, że otwarcie zbiornika nie miało wpływu na zalanie ich miejscowości.
Źródło: pik.tv
(BC)