Podczas spotkania z rosyjskimi politologami, które miało miejsce 6 lutego, Władimir Putin stwierdził, że ma poważne wątpliwości co do powodzenia programu profesjonalizacji armii podjętego przez Ministerstwo Obrony. „Uważam, że należy to zrobić, problem jednak w tym, że to bardzo drogi proces. Armia zawodowa to prawidłowy kurs przemian. Jednak nie wierzę, abyśmy mogli tego dokonać do 2015 roku. Do tego potrzeba ogromnych środków. Trzeba policzyć” – powiedział premier.

Tymczasem, jak informowaliśmy na początku roku, w 2011 r. w armii znalazła się rekordowo niska liczba poborowych – około stu trzydziestu pięciu tysięcy ludzi. W związku z tym Ministerstwo Obrony zapowiedziało zwiększenie poboru w 2012 r. – do trzystu tysięcy młodych mężczyzn. Według ekspertów może to doprowadzić do niezadowolenia społecznego. Warto przypomnieć, że większość jednostek wojskowych w Rosji cierpi na niedobór kadr, przede wszystkim w oddziałach specjalistycznych, jak na przykład chemiczne.

Źródło: pik.tv

(BC)