Przedstawiciele Emiratu Kaukaskiego zaprzeczają informacjom o śmierci Doku Umarowa
Według portalu kavkazcenter.com, powołującego się na źródła zbliżone do przywódców Emiratu Kaukaskiego, Doku Umarowa nie było w zdobytym przez Rosjan obozie rebeliantów w Inguszetii.
Według powstańców nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie doniesień o śmierci żony Umarowa oraz Amira Chamzata, dowódcy brygady Rijad Saliheen (która miała odpowiadać za organizację zamachu na lotnisko Domodiedowo w styczniu 2011 r.). Sprawdzoną informacją jest tylko to, że Rosjanom udało się zlikwidować Supjana Abdullajewa, wieloletniego bliskiego współpracownika przywódcy kaukaskich powstańców.
Wiadomości od rebeliantów potwierdził pośrednio prezydent Inguszetii Junus-Bek Jewkurow. Powiedział on, że najprawdopodobniej Doku Umarow żyje i znajduje się na terytorium republiki. Zastrzegł jednak, że wszystkie wyniki badań genetycznych zwłok rebeliantów, których zabito w Inguszetii podczas rosyjskiej operacji specjalnej, nie są jeszcze znane.
Źródło: pik.tv
(BC)