Prochorow wystąpił z… noworocznym orędziem do narodu rosyjskiego
W oświadczeniu stwierdza m.in., że pogłoski o jego układzie z Putinem (w sprawie podzielenia i zneutralizowania opozycji poprzez wystawienie własnej kandydatury) to pomówienia.
Rosyjski oligarcha zapewnia, że nie jest „oszustem i złodziejem” („żulik i wor” - w ten sposób opozycjoniści określają przedstawicieli „Jednej Rosji”), a sprawnym „menadżerem”, który chce pracować dla dobra obywateli Rosji.
„Witam! Zwracam się do Ciebie, ponieważ chciałbym wyjaśnić kilka spraw. Wszyscy wkoło mówią, że jestem czyimś projektem. Jedni uważają, że projektem Putina, inni – Miedwiediewa. Niektórzy szczerze wierzą, że jestem projektem Surkowa. Moi przyjaciele, to nie tak” – możemy przeczytać w „orędziu”.
„Byłbym dumny, gdybym został projektem Bołotnego, projektem Sacharowa, projektem wszystkich Rosjan, dla których wolność osobista jest ważniejsza od osobistej pomyślności.. Uważałbym za honor, gdybym mógł stać się projektem Was wszystkich, całej Nowej Rosji” – stwierdził Prochorow.
Źródło: pik.tv
(BC)