Prochorow próbuje wykorzystać demonstracje?
Rosyjski miliarder zapowiedział, że po mityngu opozycji odbędzie… spotkanie ze swoimi zwolennikami.
Co więcej, Prochorow poinformował również, że 24 grudnia otwiera w Moskwie swoje biuro w celu zbierania podpisów pod jego kandydaturą na prezydenta Rosji. Niedawno pisaliśmy o podejrzeniu, że kandydatura Prochorowa została omówiona i zaakceptowana przez Władimira Putina, który chce podzielić i zneutralizować opozycję. Tego samego zdania jest Anastazja Udalcowa, żona przywódcy Lewego Frontu Siergieja, która wobec choroby i uwięzienia męża zajęła się organizacją manifestacji z 24 grudnia. Stwierdziła, że nie rozumie „jakie związki z protestem i prawdziwą pracą opozycyjną ma Prochorow”.
W związku z tym sprzeciwiła się decyzji komitetu organizacyjnego, który pozwolił miliarderowi wystąpić podczas demonstracji i wyraziła nadzieję, że swoje przemówienia wygłoszą ci, „którzy faktycznie pracowali w komitecie oraz inni prawdziwi aktywiści polityczni i społeczni”. Zapowiedziała, że będzie namawiać ludzi do wygwizdania kandydata na prezydenta.
(BC)