Porażka zwolenników Putina?
Mityng na Pokłonnej Górze przejdzie do historii jako jedna z najmniej udanych demonstracji Wszechrosyjskiego Frontu Ludowego.
Zapowiadany jako demonstracja poparcia dla Władimira Putina, wiec Wszechrosyjskiego Frontu Ludowego miał zgromadzić na Pokłonnej Górze około pięćdziesięciu tysięcy ludzi. Oficjalnie manifestacja miała być uczczeniem rocznicy powstania organizacji. Jednak podczas imprezy zmieniono pierwotny cel na „koncert z okazji Dnia Flagi Moskwy”. Dlaczego? Przyczyną mogła być niska frekwencja.
Pomimo że władze stolicy starały się w maksymalny sposób ułatwić zwolennikom nowego-starego prezydenta zorganizowanie manifestacji, stwierdzając, że nie potrzeba na nią żadnej zgody (według ich interpretacji impreza miała „charakter kulturalny”), na Pokłonnej Górze zgromadziło się od jednego do trzech tysięcy osób. Wśród manifestantów można było dostrzec sztandary „Jednej Rosji” oraz „Młodej Rosji”. Z przemówieniami wystąpiło kilku działaczy prokremlowskich, m.in. Aleksander Dugin oraz Aleksander Prochanow. Mowy zwolenników obecnych władz przerywane były występami gwiazd rosyjskiego popu.
Źródło: pik.tv
(BC)