Osetia Południowa: opozycja będzie rozmawiać z rządem
Ałła Dżiojewa i p.o. prezydenta Wadim Browcew postanowili kontynuować negocjacje dotyczące podzielenia się władzą.
„W sobotę zadzwonił do mnie asystent Browcewa i powiedział, że są gotowi przyjąć mnie w poniedziałek, aby negocjować. Dokładny czas rozpoczęcia rozmów nie został ustalony” – oświadczyła Dżiojewa. Dzień wcześniej przywódczyni opozycji osetyńskiej i zwyciężczyni nieuznanych przez władze wyborów prezydenckich z listopada 2011 r. wyznaczyła datę swojej nielegalnej inauguracji na stanowisku prezydenta. Dżiojewa zapowiedziała, że rozpocznie sprawowanie funkcji 10 lutego. „Apeluję do pełniącego obowiązki prezydenta Osetii Południowej Wadima Browcewa, aby przekazał mi władzę w cywilizowany sposób” – powiedziała kandydatka na prezydenta. Dodała jednocześnie, że jej inauguracja odbędzie się nawet wtedy, kiedy władze „nie zapewnią niezbędnych warunków” do jej przeprowadzenia.
Zamęt u kremlowskiego wasala
Protesty w Osetii Południowej, nazywane „śnieżną rewolucją”, wybuchły w końcu listopada 2011 r., kiedy to władze oświadczyły, że nie uznają wyników wyborów z 27 listopada, w których zwyciężyła kandydatka opozycji Ałła Dżiojewa. W dniach 9-10 grudnia demonstranci doprowadzili do dymisji prezydenta Eduarda Kokojty. Dżiojewa zgodziła się wtedy podpisać porozumienie z przedstawicielami rządu i planowała uczestniczyć w nowych wyborach, rozpisanych na 25 marca. W ostatnim tygodniu zmieniła jednak zdanie i próbuje mobilizować swoich stronników do powtórnych demonstracji. Warto dodać, że jej postawa nie jest do końca klarowna. Wielokrotnie bowiem prosiła o pomoc Rosjan, podjęła też negocjacje z przedstawicielem Dmitrija Miedwiediewa.
(BC)