Moskwa zlikwiduje Republikę Karelii?

Na portalach ugro-fińskich sporym powodzeniem cieszy się analiza Wadima Sztiepy, filozofa i historyka-regionalisty z Pietrozawodska (stolica Karelii), który przedstawia, na podstawie ostatnich działań miejscowych władz, scenariusz całkowitej likwidacji autonomicznej republiki.
26.04.2013 11:59

Sztiepa przypomina czytelnikom o kilku, pozornie niezwiązanych ze sobą, wydarzeniach z ostatniego roku, które pod dużym znakiem zapytania stawiają dotychczasowy autonomiczny status Republiki Karelii. Zaczyna od gospodarki – otóż całkiem niedawno zarząd „Siewierstalu”, jednego z największych przedsiębiorstw na terenie republiki, oświadczył, że nie będzie płacił podatków do budżetu autonomii. Jak podkreślają dziennikarze lokalnej prasy, przedstawiciele firmy nic wydają się być zmartwieni faktem, że jest to działanie całkowicie niezgodne z miejscową konstytucją. W zeszłym roku jedno z najważniejszych karelskich wydawnictw „Periodika” zlikwidowało oddzielny wydział prasy narodowej.

Podobne działania mają też miejsce na karelskich uczelniach. W marcu bieżącego roku Pietrozawodski Uniwersytet Państwowy zlikwidował Katedrę Filologii Nadbałtycko-Fińskiej. Wcześniej doszło również do faktycznej likwidacji Karelskiej Państwowej Akademii Pedagogicznej, która została włączona w skład wspomnianego uniwersytetu. W ten sposób zniknęła ostatnia uczelnia w republice, która w nazwie nawiązywała do autonomicznego charakteru tego terytorium.

W styczniu tego roku Zgromadzenie Ustawodawcze Karelii odrzuciło projekt ustawy, zgodnie z którą instytucje republiki musiałyby używać w korespondencji druków dwujęzycznych – rosyjskich i karelskich. Karelia pozostanie więc nadal jedyną autonomiczną republiką w Rosji, gdzie językiem urzędowym pozostaje wyłącznie rosyjski.

Pośrednie szykany spotkały również karelskie organizacje narodowe. Dobrym przykładem jest tu „Nuori Karjala” („Młoda Karelia”), stowarzyszenie, które od dwudziestu lat działa na rzecz rozwoju projektów kulturalnych i edukacyjnych wśród Karelów zamieszkujących republikę. Od tego roku, w związku ze zmianami organizacyjnymi w Bibliotece Literatury Narodowej, organizacja została pozbawiona preferencyjnych warunków najmu lokalu.

Według Sztiepy wszystkie przytoczone wyżej fakty mogą prowadzić do przypuszczenia, że Republika Karelii ma zostać wkrótce przekształcona w jeszcze jeden rejon obwodu leningradzkiego. „To stamtąd przybyła większość obecnych przywódców republiki.” – podkreśla filozof. „Taka degradacja w historii Karelii miała już miejsce, w 1956 r. formalne państwo zostało przekształcone w republikę autonomiczną w ramach Rosyjskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej. Nic nie stoi na przeszkodzie by władze „kontynuowały” ten proces. Powstaje jednak istotne pytanie – dlaczego? Nie odpowiedziano na nie wtedy, chociaż Finowie stanowili w Fińsko-Karelskiej Republice Sowieckiej niemały procent. Potem ich liczba zmniejszała się, a w ostatnich latach zmniejsza się również liczba Karelów…” – wyjaśnia Sztiepa.

Regionalista podkreśla zresztą, że wspomnianej Republiki Fińsko-Karelskiej nie można uznać za prawdziwą emanację woli miejscowej ludności – z wiadomych przyczyn. „W XX wieku w Karelii mieliśmy być może tylko dwa wydarzenia, których inicjatorami byli miejscowi obywatele – Republikę Uchtińską w latach 1918-1922 (Istnienie tego karelskiego państwa uznała w maju 1920 r. Finlandia. Zostało zniszczone w wyniku drugiej wojny sowiecko-fińskiej z lat 1920-1922 – B.C.) i Deklarację o suwerenności państwowej Karelskiej Autonomicznej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej z 1990 roku. Jednakże ani o pierwszym, ani o drugim nie powinno się wspominać, w Narodowym Muzeum Karelii nie ma nawet jednego eksponatu na ten temat” – dodaje Sztiepa.

Według filozofa działania zmierzające do likwidacji republiki nie dotyczą jednak samej Karelii, ale są jedynie przykładami ogólnej polityki obecnych władz rosyjskich, które zmierzają do ujednolicenia Rosji i pozbawienia jej federacyjnego charakteru. Dążenia do likwidacji federacyjnej różnorodności państwa mogą ostatecznie doprowadzić do całkowicie odwrotnych efektów. Wydaje się, że historia ZSRS niczego nie nauczyła apologetów imperialnej jedności” – ostrzega Sztiepa.

Źródło: finugor.ru

(Błażej Cecota)

 

 


Ostatnie wiadomości z tego działu

Dzwoni Macierewicz do komisji wyborczej… czyli o działalności niepodległościowej w latach 70-tych.

Prof. Andrzej Nowak: Lekcja historii. Wspomnienie o Richardzie Pipesie (1923-2018)

ARCANA nagrodzone przez MSZ!

Historia marksizmu i Conrad – ARCANA 135 już w księgarniach!

Komentarze (0)
Twój nick:
Kod z obrazka:



Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wszystkie opinie są własnością piszących. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy wulgarnych lub nawołujących do nienawiści.

Wyszukiwarka

Reklama

Facebook


Wszystkie teksty zamieszczone na stronie są własnością Portalu ARCANA lub też autorów, którzy podpisani są pod artykułem.
Redakcja Portalu ARCANA zgadza się na przedruk zamieszczonych materiałów tylko pod warunkiem zamieszczenia informacji o źródle.
Nowa odsłona Portalu ARCANA powstała dzięki wsparciu Fundacji Banku Zachodniego WBK.