Moskwa: marsz ku czci Markiełowa i Baburowej
Manifestację zorganizowali działacze anarchistyczni oraz Lewy Front.
Pomimo że demonstracja miała wyraźnie lewicowy, anarchistyczny charakter, przyłączyli się do niej przedstawiciele „Solidarności”, Partii Wolności Ludowej (Borys Niemcow) oraz „Jabłoka” (Siergiej Mitrochin).
Podczas marszu od bulwaru Nikitckiego do placu Nowopuszkinowskiego około tysiąca uczestników wykrzykiwało hasła: „Wolność dla więźniów politycznych”, czy też „Stas i Anastazja powinni żyć!”. Pojawiły się także inne okrzyki, wskazujące na charakter polityczny demonstracji: „Faszyzm nie przejdzie”, „Wyżej, wyżej czarna flaga – państwo głównym wrogiem” („Wysze, wysze czernyj flag, gosudarstwo – gławnyj wrag!”), czy też „Życie i faszyzm wykluczają się”.
Oprócz portretów Stanisława Markiełowa oraz Anastazji Baburowej, pojawiły się także wizerunki anarchistów, którzy zginęli w bójkach z rosyjskimi nacjonalistami. W okolicach stacji metra „Arbat” doszło do starć pomiędzy uczestnikami manifestacji a przedstawicielami „radykalnej prawicy”. Doszło do aresztowań. Obecnie trwają przesłuchania. Na zakończenie marszu, odczytano apel, w którym wezwano do zaprzestania morderstw na tle rasistowskim, religijnym oraz sprzeciwiono się ksenofobii i szowinizmowi w polityce i życiu publicznym.
Adwokat Stanisław Markiełow (m.in. w sprawach Anny Politkowskiej) oraz Anastazja Baburowa (dziennikarka „Nowej Gazety”, anarchistka) zginęli 19 stycznia 2009 r. w pobliżu Kremla. Według analityków okoliczności zabójstwa wskazywały na to, że zostało ono zlecone przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa. Zgodnie z oficjalnym werdyktem rosyjskiego sądu za morderstwo odpowiadają Nikita Tichonow, jeden z założycieli nacjonalistycznego pisma „Russkij obraz” oraz aktywistka organizacji „Russkij werdykt” Jewgienija Chasis. Obydwoje otrzymali wyroki osiemnastu lat pozbawienia wolności.
Źródła: kasparov.ru, pik.tv
(BC)