Dmitrij Miedwieidiew stwierdził jednocześnie, że rozmowy o składzie osobowym Rady Ministrów uważa za przedwczesne. Powinny się one odbyć, według rosyjskiego przywódcy, dopiero po zaprzysiężeniu Władimira Putina na stanowisku prezydenta. „Wcześniej wszystkie dyskusje są całkowicie bezużyteczne, ponieważ de facto nie istnieje temat rozmów” – wyjaśnił Miedwiediew.

Co prawda Miedwiediew potwierdził, że odbył już serię konsultacji z Putinem w sprawie „struktury i składu” nowego rządu, jednak zaznaczył jednocześnie, że opowiada się za Radą Ministrów „nową w formie i treści”.

Według „RBK daily”, która powołuje się na źródła zbliżone do rządu, skład nowego rządu może zostać ogłoszony jeszcze przed oficjalną inauguracją Władimira Putina na stanowisku prezydenta Federacji Rosyjskiej. Według gazety były pułkownik KGB chciałby samodzielnie ustalić, kto będzie zasiadał w nowej Radzie Ministrów. W zgodzie z prawem decyzje odnośnie składu osobowego rządu leżą w kompetencjach premiera. Jednak pozycja nowego szefa rządu, nawet gdyby został nim Dmitrij Miedwiediew, będzie zbyt słaba by mógł to uczynić bez zgody Putina.

Źródło: pik.tv

(BC)